wtorek, 1 stycznia 2013

Rozdział II


Rozdział II
Poniedziałkowy ranek , z kuchni dobiegają głośne hałasy, które obudziły mnie do szkoły. Wstałam strasznie nie wyspana, ponieważ pół nocy rozmyślałam o tajemniczym przyjacielu. Założyłam na siebie niebieski, frotowy szlafrok i zeszłam po schodach do mamy która szykowała śniadanie. Widziałam po jej twarzy , że znowu była na nieudanej rozmowie o prace.
- Mamo, co się znowu stało?-zapytałam zaspana.
-Byłam na dwudziestu spotkaniach i ani razu nie kazali mi czekać na telefon! Czy to prawda, że jestem beznadziejną matką?!-wykrzyczała histerycznie.
-Mamo, co ty wygadujesz?! Jak dla mnie jesteś najlepszą matką na świecie...-powiedziałam przytulając ją troskliwie.
-Ale ze mnie najlepsza matka! Nie potrafię nawet znaleźć pracy! Córeczko jak my spłacimy te kredyty!?- oznajmiła ze łzami w oczach.
-Pójdę do pracy w weekendy! -odrzekłam siadając na kanapie w salonie.
-Chyba sobie żartujesz! Dziecko masz szesnaście lat, nie możesz iść już do pracy! -wykrzyczała.
-Mogę, jeśli jest taka potrzeba. Mamo, ja już muszę się zbierać do szkoły, kiedy wrócę pogadamy jeszcze na ten temat- odparłam wchodząc na schody kierując się do mojego pokoju.
***
Kiedy doszłam do mojej sypialni, otworzyłam szafę i zaczęłam się rozglądać za moim ulubionym swetrem. Gdy przebrałam się już w ubrania które znalazłam w garderobie, wyruszyłam do szkoły. W drodze dostałam smsa od tajemniczego przyjaciela:
*Tęsknie...*
Kiedy ujrzałam tą wiadomość, na mojej twarzy pojawił się uśmiech. Jednak ta szczęśliwa chwila nie trwała wiecznie, ponieważ dochodziłam do szkoły. Gdy przechodziłam koło grupy tych najpopularniejszych nastolatków, rozległy się niemiłe teksty:
-Ej mała, gdzie kupiłaś ten sweterek, bo moja babcia ma taki sam!- odrzekł śmiejąc się jeden z chłopaków.
-Haha, może kupowały razem!- zaśmiała się dziewczyna obok.
-Dobra ludzie, dajcie dziewczynie już spokój...-westchnął blondyn o niebieskich oczach.
-Stary, co cię tak na bohaterstwo wzięło?!-zapytał rozbawiony.
-Zamknij się!-krzyknął.
-Dobra niech ci będzie, ale to było dziwne...- oznajmił arogancko.
***
Chłopak który wyróżniał się z tej grupy był taki inny... Jego spojrzenie było tajemnicze, a charakter wyróżniający się od ludzi z jego otoczenia. Jednak o rozmowie czy spotkaniu z nim, mogę tylko sobie pomarzyć...
Gdy skończyłam lekcje, wróciłam od razu do domu i zaczęłam rozmyślać o balu. Kiedy do mojego pokoju weszła mama, lekko się przeraziłam myśląc, że to kolejna depresyjna rozmowa. Jednak myliłam się:
-Kochanie, masz już strój na bal?-zapytała siadając na łóżku.
-Nie idę-oznajmiłam załączając laptopa.
-Jak to nie idziesz?! To pierwszy, ważny bal w twoim życiu, a ty od tak sobie nie idziesz ?! Skarbie, nie możesz tak od razu zakładać!
-Ale mamo, jak mam inaczej ci odpowiedzieć?! Nawet nie mam z kim iść, a co dopiero w co się ubrać!-odparłam.
-A właśnie, że masz z kim iść!- odrzekła pewna siebie.
-Niby z kim?- zapytałam.
-Syn mojej koleżanki też nie ma z kim pójść, więc pomyślałam, że może wybierzecie się razem...
-Mamo ty jesteś nienormalna! Nawet go nie znam! Nie, dziękuje nie skorzystam z twojej propozycji- westchnęłam zirytowana.
-Kochanie, nie rób mu tego. Być może to jego ostatnie tygodnie...-odparła ze smutną miną.
-Co, jak ostatnie?-zapytałam zdziwiona.
-To ty nie wiesz?! Ten chłopak ma raka!- odpowiedziała.
-Raka?! Musi mu być bardzo ciężko...- westchnęłam.
-I jest... To co, pójdziesz z nim?-spytała.
-No niech będzie... - odparłam z lekkim uśmiechem.
-Cudownie! Idę po twoją sukienkę...
-Co? Sukienkę? Niby skąd?-zapytałam zaskoczona.
-Nie mówiłam ci? Kupiłam ją dla ciebie jeszcze gdy miałam prace...
-Mamo, nie musiałaś... - oznajmiłam.
-Jak to nie musiałam?! Moja córeczka musi wyglądać oszałamiająco!- powiedziałam lekko się śmiejąc.
-No tak...- odrzekłam z uśmiechem.
-Dobrze, to ja idę ją znaleźć i ci ją pokaże!
-Czekam...-odpowiedziałam.
***
Kiedy weszłam na chat , od razu dostałam wiadomość od tajemniczego wielbiciela.
*niezapomniany*
I co, idziesz ze mną na bal?
*ja*
Przepraszam, nie mogę. Innym razem.
* niezapomniany*
Czemu?
*ja*
Muszę się zająć chorą siostrą.
*niezapomniany*
Szkoda, ale obiecuj mi że się kiedyś spotkamy!
*ja*
Obiecuję...
_________________________________________________
Uff, skończyłam. Dość długi , ale myślę że fajny ! :)
Piszcie czy wam się podoba. :) Jak będzie dużo opinii napiszę 3 :)

Jak będzie max 10 komentarzy to napisz nowy w piątek , a nawet wcześniej bo pisze sobie na razie przed wstawieniem na bloga  w zeszycie więc może wieczorkiem coś się nabazgrze :)
Dziękuję każdemu za każdy komentarz ! Bardzo są dla mnie ważne :))!

47 komentarzy:

  1. Fajny fajny :D Mimo, że to dopiero drugi rozdział to już się wciągnęłam xd Czekamy na kolejny!! :D Pozdrówki ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudnee. Pisz dalej. Super piszesz. Ja też pisze opowiadanie :) Ale Twoje lepsze. Pisuj i dodawaj kolejny rozdział :D Trzymaj się :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super.Bardzo wciągające.Liczę,że będą następne rozdziały :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny blog, to dopiero twój 2 rozdział, a ja już się wciągnęłam ;) Z niecierpliwością czekam na kolejny wpis ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. tajemniczy przyjaciel ;D
    świetny pomysł , ogółem bardzo ciekawie piszesz ;d

    milosctokluczdoszczescia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi się bardzo podoba, myślę że w tym tyg. przeczytam następny rozdział jak dodasz :):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny jest, pisz dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny blog.
    A piszesz cudownie.
    Kiedy następny rozdział.
    http://enchanted-world-silent-thoughts.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Pisz , pisz wciągnęłam się , czekałam na kogoś takiego , kto będzie pisał takie coś , jak napiszesz kolejny rozdział prześlij na poczte mą : paullak020409@interia.pl Dzięki ! I weny Ci życzę

    OdpowiedzUsuń
  10. Pisz , pisz , to jest świetne :D już zdążyłam się wciągnąć, co w moim przypadku zdarza się rzadko

    OdpowiedzUsuń
  11. Interesujące, ale niestety mam przeczucie, że ten "nieznajomy poznany w internecie" może być blondynem z niebieskimi oczami, który się za nią stawił. Dlatego może się opowiadanie wydać oczywiste... Chyba, że końcówka się zmieni, ale z każdego końca będę zadowolona, gdyż masz wielki talent do pisania! Bardzo wciągnęły mnie twoje 2 krótkie, ale jakże interesujące rozdziały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Noo, też tak myślę... Ale mam nadzieję, że autorka nie pójdzie na taką łatwiznę i nas zaskoczy. :D

      Usuń
  12. Czekam na następną część naprawdę dodawaja jak najszybciej .! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne opowiadanie, już się zdążyłam wciągnąć, więc jak najszybciej napisz następny rozdział, bo świetnie Ci idzie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajne bardzo mi się się podoba i zapraszam na mojego bloga melliden.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne ! Już sobie ustawiam przypomnienie w telefonie aby wejść na twój blog! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jest ok, ale staraj się pisać nie tak "na odwal się". Przyłóż się do zdań, żeby to miało ręce i nogi i ładniej brzmiało, aby lepiej się czytało. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się :)
      Dziękuję za uwagę ;)

      Usuń
    2. :)
      Czekam na następny rozdział :*

      Usuń
  17. Ei, ale wiesz co? Miałaś wrócić do swojego bloga Love in Paris. I co? Już od czerwca tam zaglądam, czy aby może czegoś nie dodałaś...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam do niego weny... :(
      Tego bloga w ogóle miałam nie zakładać, ale z racji tego że na Facebooku było mi trudno pisać to założyłam.

      Usuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. jejju..świetny blog...ostatnio szukałam czegoś w tym typie...ale były takie sobie...
    kiedy następny rozdział.?
    obserwuję oczywiście :3
    ------------------------
    zapraszam również na mój (faairycandles.blogspot.com)
    i zapraszam do komentowania, obserwowania

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetnie się zapowiada w napięciu trzyma ;D zapraszam do siebie : zwyklahistorianastolatki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  22. CZEKAM NA KOLEJNY ROZDZIAŁ :***

    OdpowiedzUsuń
  23. Kiedy następne .?!.?!

    OdpowiedzUsuń
  24. Zajebiste/Paulaa ♥

    OdpowiedzUsuń
  25. cudowne po prostu :D
    Zapraszam do mnie http://milosc-hazzy.blogspot.com/
    *Proszę nie zniechęcać się tym, że jest to o 1D... Fabuła nie dotyczy ściśle ich kariery :D

    OdpowiedzUsuń
  26. A kiedy będzie kolejny rozdział? Bo ciągle czekam

    OdpowiedzUsuń
  27. Zostałaś nominowana do Liebster Award. c; Pytania znajdziesz na : http://enchanted-world-silent-thoughts.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. świetna jesteś naprawdę :)
    co sadzisz o moim bazgroleniu ??
    http://mela-nadzieja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetnie, że idzie na bal. Cudny blog <3

    OdpowiedzUsuń
  30. Muszę przyznać, że się wciągnęłam xD I wybacz, że to napiszę, to co myślę, ale po prostu muszę... :(
    Otóż - wszystko ładnie pięknie, ale ten laptop mi tutaj nie pasuje - skoro ta rodzina ma być taka biedna, to skąd u nich drogie laptopy??? Bardziej by mi tu stacjonarny pasował jak już...

    OdpowiedzUsuń
  31. Hey, świetny start - już po 2 rozdziale się wciągnęłam, ale niestety muszę napisać 1 rzecz, bo nie da mi ona spokoju.
    Całe opowiadanie bardzo fajne, ale nie rozumiem tego laptopa. Tutaj taka biedna rodzina, na cuchy nie wystarcza, a dziewczyna korzysta z prywatnego laptopa??? Rozumiem, że ta matka straciła pracę, więc może on jest stary itd., ale mimo wszystko uważam, że lepiej już wyglądałby stacjonarny:P

    Nie bierz tego do siebie, po prostu może jestem zbyt wybredna, ale... No musiałam Ci o tym napisać:P Nie dałoby mi to spokoju:D

    OdpowiedzUsuń
  32. Swietne <3 ;**

    OdpowiedzUsuń
  33. Dobra jesteś, pisz więcej! ♥

    OdpowiedzUsuń
  34. Masz talent napisz książkę! <3 ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  35. Cudowny *.* ~True Lover

    OdpowiedzUsuń
  36. Kurcze żal mi matki głównej bohaterki, kobieta stara się, a mimo to nie wychodzi.. Niestety znaleźć pracę jest ciężko. Co do samej głównej bohaterki to przygnębiające, że jest tak źle traktowana przez swoich rówieśników, dobrze że chociaż jeden stanął w jej obronie :) Szkoda też tego chłopaka, który jest chory. To straszne - żyć ze świadomością zbliżającej się śmierci. ;/ A co do tajemniczego "niezapomnianego" czekam kim okaże się owy chłopak ;) Przystępuję do kolejnego rozdziału ;)

    Pozdrawiam, D.

    OdpowiedzUsuń
  37. Naprawdę fajne, ale jeden malutki błądzik "Moja córka musi wyglądać oszołamiająco! -powiedziałam", powinno być chyba powiedziała. Treść fajna mimo, że dopiero natrafiłem na tego bloga, będę stałym czytelnikiem.

    OdpowiedzUsuń
  38. Cudowne.
    Mam nadzieje ze nie okaze sie ze ten nieznajomy z inteenetu to ten chory chlopak ;-;

    OdpowiedzUsuń
  39. Błagam niech to będzie szczęśliwe proszę!!!! Fajnie piszesz, trochę błędów, ale dasz radę, jest super. Pozdrawiam. W razie nudy zapraszam do siebie :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo serdecznie za każdy pozytywny komentarz. Właśnie takie komentarze najbardziej mnie motywują do dalszej pracy nad opowiadaniem. Oczywiście nie mogę pominąć krytyki, która zawsze się pojawi i powinnam być. Jeśli znaleźliście jakikolwiek błąd , który powinnam poprawić , napiszcie. To na pewno mi pomoże w rozwijaniu swojego hobby jaki i pasji.
Wszelkie wyzwiska, niepotrzebne komentarze i SPAMY będą automatycznie przeze mnie usuwane.
W razie jakichkolwiek pytań proszę kierować się na mój ask ( ask.fm/cherytalk ) .
POZDRAWIAM I ZAPRASZAM DO DALSZEGO CZYTANIA :)