Rozdział VIII
..." Wiem, że miałam nie pisać ani nie dzwonić, ale to pilna sprawa! Kuba chciał popełnić samobójstwo i podejrzewam , że to z twojego powodu! Błagam przyjedź do szpitala w centrum!!!"
Po oczytaniu tej wiadomości, nie mogłam wydusić z siebie ani jednego słowa. Byłam strasznie zdenerwowana i przestraszona, świadomością, że przeze mnie ktoś chciał się zabić. Po co, w ogóle z nim pisała?! Co ze mnie za idiotka! Jak mogłam się zakochać przez internet?! Sądziłam, że poznawanie ludzi przez portale randkowe to tylko zwykła zabawa. Jednak się myliłam...
Gdy doszłam już do siebie, chwyciłam najbliższą mi torebkę i wrzuciłam do niej komórkę. Wybiegłam z pokoju ,jak by zaraz miał się zawalić dom... Zatrzymałam taksówkę i pojechałam do szpitala.
Kiedy już zajechałam do celu, podeszłam do pierwszej napotkanej mi pielęgniarki i zapytałam:
-Przepraszam, czy wie może Pani gdzie leży chłopak , który chciał popełnić samobójstwo?!
- Tak. Przed chwilką byłam u niego! Sala numer czternaście po prawej stronie korytarza...- oznajmiła wskazując mi drogę.
-Dziękuję bardzo!-krzyknęłam głośno, oddalając się szybko.
Z bólem głowy, szukałam odpowiedniej sali. Gdy ją już znalazłam, ujrzałam za szybą, Dominikę i Kubę leżał na łóżku nie przytomnie. Zapukałam do drzwi i powoli zaczęłam je otwierać. Domi wstała z krzesełka i podeszła do mnie mówiąc szeptem :
- Widzisz co narobiłaś?!
Potem, wyszła i zamknęła drzwi na klamkę. Zostałam sam na sam z podłączonym pod różnymi urządzeniami Kubą. Usiadłam na krzesełku ze łzami w oczach, chwytając powoli jego dłoni. Moje łzy spadały mu co sekundę na rękę.
Z zachrypniętym głosem od płaczu, odparłam:
- Kocham cię...
Po mniej niż dziesięciu sekundach, Kuba zaczął powoli ruszać palcami. Przytuliłam się do niego i zaczęłam histerycznie płakać. Nagle zauważyłam, że się zaczyna przebudzać. Otarłam łzy i wyszłam z sali.Stanęłam na środku holu i krzyknęła radośnie:
-Wybudza się!
Wszyscy ludzie będący na korytarzu, popatrzeli się na mnie dość dziwnie. Wiedziałam, że nie powinnam oddawać aż tak silnych emocji, ale byłam prze szczęśliwa. Niespodziewanie podszedł do mnie jeden z lekarzy i powiedział, abym udała się do domu. Próbowałam mu dać do zrozumienia, że muszę zostać, aby porozmawiać z kolegą, ale moje zachowanie jego zdaniem było dość nieodpowiednie do miejsca pobytu.
***
Wróciłam do domu dość zawiedziona tym, że nie udało mi się z nim porozmawiać. Wyznanie uczuć w szpitalu, było prawdziwe i szczere... Moje serce ,należy tylko do niego. Nie mogłabym pokochać innego chłopak, niż jego.
Wieczorem dostałam smsa od Domi, że Kuba wrócił już do domu i czuje się w miarę dobrze. Po tej wieści, weszłam od razu na chat z nadzieją, że będzie na nim tajemniczy przyjaciel. Uśmiech od razu pojawił mi się na twarzy, kiedy dostałam od niego nową wiadomość:
"Proszę o nic nie pytaj. Wyjdź przed dom i zamknij oczy..."
_____________________________________________________
No więc jest 8 rozdział :) Miał być jutro, ale napisałam dzisiaj :P .
Piszcie coś sądzicie . :)!
Pewnie domyślacie się, że będzie na nią czekał na dworze, ale będzie inaczej . :)
Nie będzie na nią czekał tylko... :) ZOBACZYCIE W NOWYM ROZDZIALE :-*
To komentujcie , do następnego .! :)
Nie odpisuje tutaj kiedy nowy rozdział, ponieważ dokładnie wszystko piszę na Facebooku . :) Więc jak chcecie być na bieżąco z nowymi rozdziałami polubcie stronkę ! . :)
- > FANPAGE:)
Mega, mega, mega :D
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na następny <3
Jesteś niczym reklamy w polsacie... Zawsze kończysz w najbardziej emocjonującym momencie...Ale jak zwykle ekstra.
OdpowiedzUsuńHahahaha! No fakt ;D ;*
Usuńświetne <333
OdpowiedzUsuńczekam na następny rozdział z niecierpliwością : )
Kocham :3. Plis szybko napisz :*
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taki krótki . Kocham to ! ; *
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać następnego rozdziału ..
Chcę 9 ! *.*
OdpowiedzUsuńGenialny *.*/Paulaa ♥
OdpowiedzUsuńkocham twój blog szybko napisz następny rozdział bo nie wytrzymam, jestem uzależniona <33
OdpowiedzUsuńzapraszam na mój blog może ci się spodoba, właśnie zaczęłam pisać http://cos-znaczee.blogspot.com/
Ooo jakie to słodkie ;** wyznanie miłości w szpitalu ;D
OdpowiedzUsuńTeż bym tak chciała ;) Ciekawe jaką niespodziankę przygotował Kuba ;))
Jakie to romantyczne ;D
wpadnij do mnie na bloga ;**
http://beautiful-end-of-everything.blogspot.com
KOCHAM TO OPOWIADANIE ! ! ! ! <33
OdpowiedzUsuńKiedy następny rozdział ? : *****
Noż po prostu. Ty to wiesz jak kogoś zainteresować i wzbudzić napięcie. Nie umiem sie doczekać kolejnego rozdziału, niech będzie jak najszybciej. Ale z drugiej strony wiem jak to jest ciężko pisać, bo sama też piszę. Ale ty przynajmniej masz wielu czytelników widać to po komentarzach, a u mnie strasznie mało. Ale czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział.
OdpowiedzUsuńZajebiaszcze :3 kocham to dawaj następnom już się nie mogę doczekać awww proszę <33333333
OdpowiedzUsuńmasz talent do pisania takich opowiadan dziewczyno *,* pisz nastepna czesc i wstawiaj :D <3
OdpowiedzUsuńuzależniłam się od tego bloga bardziej niż od białej czekolady.♥
OdpowiedzUsuńEj, maluszku wybacz, ale żądam od Ciebie, abyś szybciej pisała te rozdziały xd jak zawsze super, extra i wgl. <3333
OdpowiedzUsuńKocham to <33 Kiedy 9 ? ;3 *.*
OdpowiedzUsuńBoże chce następny!!!
OdpowiedzUsuńmasz mały błąd w "Stanęłam na środku holu i krzyknęła radośnie:" powinno być "krzyknęłam" zjadło ci literkę.
Strasznie wciągające, w końcu się doczekaliśmy nowego rozdziału!
OdpowiedzUsuńPisz dalej, nie tylko masz talent, ale także wyobraźnię! =D.
Najbardziej lubię w Twoich opowiadaniach to, że nie można niczego przewidzieć, trzymasz w napięciu.. no prawdziwy talent!
Uwielbiam tego bloga! <3.
kiedy nastepny?
OdpowiedzUsuńSuuuper :D Jak zawsze zresztą! ONI MUSZĄ BYĆ RAZEM, ROZUMIESZ?!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ---> http://uliczni-muzycy.blogspot.com/
Ogarnij się -,- To jest nie do opisania.. Nie rozumiem jak można być takim samolubem, i przerywać rozdziały tak GENIALNEGO opowiadania, akurat wtedy, gdy się coś dzieje ... ;*
OdpowiedzUsuńPS: Ciekawa jestem, co się stanie, kiedy wyyjdzie ;*
PSS: Mam pewną propozycję. Mogłabyś pisać te rozdziały troche dłuższe? Bo za dużo to my się nie naczytamy jednego dnia ;** <3
Podsumowując. BOOOSKIE <33
uwielbiam ten blog, mam szczęście, że go znalazłam! <3
OdpowiedzUsuńpisz szybciej! dawaj! dziewczyno, ja tu umieram z ciekawości !
OdpowiedzUsuńSzybko.......... <33
OdpowiedzUsuńFajnie :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co będzie na nią czekać ;D
Piszesz świetnego bloga !!
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na następny rozdział
<3
Mega :D Czekam na ciąg dalszy :D <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że Kuba żyje. Ciekawe co będzie przed domem? Czekam nn
OdpowiedzUsuńszybko dodawaj
OdpowiedzUsuńaaa świetne <3 dodaj jak najszybciej kolejny rodział ;*
OdpowiedzUsuńSuper blog.
OdpowiedzUsuńZyskałaś nową czytelniczkę. :)
Pozdrawiam.
Bardzo ciekawe opowiadanie,; ) Bd wpadać. : )
OdpowiedzUsuńhttp://niecniejestlatwe.blogspot.com/
Extra !!! . Czekam na następne !!!! . W wolnej chwili zapraszam do mnie : http://bojakocham1d.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOMG OMG OMG! Mam taki uśmiech na twarzy :D yay! romantycznie <3
OdpowiedzUsuńRany, ale masakra ;o samobójstwo, ale czemu? nie rozumiem. -.- zabieram się za następny, by wiedzieć co się dalej wydarzy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, D.