środa, 26 czerwca 2013

Rozdział XXIV

Rozdział XXIV

- Co taka piękna dziewczyna robi sama w samolocie ? - zapytał .
- Wraca do domu i to na dodatek z masą problemów - odpowiedziałam.
- Może mogę jakoś pomóc ? 
- Raczej jest to niemożliwe...
- Może zmieńmy temat. Co porabiałaś we Francji ? - westchnął pełny energii.
- Przyjechałam do cioci i wujka. A ty ? 
- Moja siostra tutaj mieszka na stałe i co dwa miesiące przylatuję tu na odwiedziny - odparł.
- Musicie być ze sobą bardzo zżyci ...
- No tak - zaśmiał się lekko.
***
Przez całą drogę powrotną do domu, rozmawiałam z poznanym mi Łukaszem. Dzięki niemu przez chwilę mogłam zapomnieć o całych kłopotach , które miałam ciągle w głowie. Z rozmów dowiedziałam się, że mamy wspólne marzenia, poglądy, opinie i życie. Zdziwił mnie fakt , że mieszka sam. W myślach pomyślałam sobie " a co z rodzicami ?". Jednak nie chciałam pytać o  aż tak prywatne sprawy.  Gdy już lot dobiegał końca , nagle Łukasz zapytał :
- Podasz mi swój numer telefonu ? 
- No nie wiem... Dopiero się poznaliśmy... - mruknęłam.
- No właśnie w ten sposób możemy się lepiej poznać - odrzekł z uśmiechem.
- Masz coś do pisania ? - zapytałam niepewnie.
- Tak - odpowiedział wyjmując z plecaka długopis.
- Dziękuję za świetną rozmowę - dodałam z uśmiechem.
- Nie ma za co. Polecam się na przyszłość - zaśmiał się lekko.

Gdy tylko pożegnałam się z Łukaszem, odebrałam swoje bagaże i skierowałam się do wyjścia. Nie chciałam wydawać pieniędzy na taksówkę , więc pomyślałam że zadzwonię po mamę :
- Cześć mamuś. Mogłabyś po mnie przyjechać na lotnisko ? - zapytałam.
- Co ? To jeszcze nie jesteś u cioci i wujka ? - burknęła.
- No tak wyszło... To możesz po mnie przyjechać ? - spytałam po raz kolejny, lekko zdenerwowana.
- Nie mogę. Jestem jeszcze w pracy. Wracam do domu dopiero za dwie godziny - westchnęła.
- Cholera - powiedziałam cicho.
- Co powiedziałaś, bo nie słyszałam ? 
- Nic, nic. W takim razie muszę zadzwonić po taksówkę ... - odrzekłam zniechęcona.
- Przykro mi kochania, ale nie mogę nic zrobić - mruknęła.
- Okej, okej. Do zobaczenia w domu - odparłam naciskając czerwoną słuchawkę na komórce.
Po tym jak zakończyłam krótką rozmowę z mamą , usiadałam na ławce znajdującej się obok wejścia i zaczęłam nachalnie grzebać w mojej torebce. Ze zdenerwowaniem , poszukiwałam w kieszonkach torebki, mojego portfelu. Nie byłam pewna, czy mam wystarczająco dużo pieniędzy, aby zapłacić za taksówkę. Moje przypuszczenia były słuszne. Na dnie znalazłam tylko jedynie pięć złotych. Załamałam się. Z lotniska do mojego domu było około trzydzieści minut drogi samochodem. Oparłam się łokciami o kolana i zakryłam twarz dłońmi. Wokół mnie było pełno ludzi, co sprawiało że poczułam zawstydzenie. Wiedziałam , że wszyscy spoglądali na mnie wzrokiem. To było okropne... Nagle poczułam, że ktoś dotyka mojego ramienia. Ze strachem, wstałam szybko i odparłam :
- Możesz mnie zostawić ?! - krzyknęłam przestraszona.
Po chwili zorientowałam się, że koło mnie stoi  poznany mi w samolocie Łukasz. Zrobiło mi się okropnie wstyd. Pomyślałam, że przez moje ciągłe i  irytujące zachowanie, może naprawdę mnie znielubić.
- Spokojnie, to tylko ja - odrzekł lekko się śmiejąc.
- Przepraszam , ale naprawdę mnie wystraszyłeś - powiedziałam zawstydzona.
- Czekasz tu na kogoś  ? - zapytał zaciekawiony.
- Tak,  na moją mamę, która przyjedzie po mnie za dwie godziny - burknęłam.
-  Chyba sobie żartujesz ?! Masz zamiar czekać tu tyle czasu sama ?! - westchnął zdziwiony.
- No niestety. Na taksówkę mnie nie stać, więc innego wyboru już nie mam - mruknęłam.
- Mogę Cię podrzucić, jeśli tylko chcesz. Dla mnie to nie problem, a dla ciebie może dużo zrobić...
- Nie chce się narzucać, a po drugie nie znam Cię tak dobrze do końca...
- Natalia, czy ty naprawdę uważasz, że wyglądam jak jakiś gwałciciel lub nie wiadomo co ?!- zaśmiał się głośno.
- No nie..., ale przecież nie będę robiła Ci kłopotu - burknęłam.
- Ile razy mam Ci powtarzać, że dla mnie to żaden problem podrzucić Cię do domu.
- No dobrze, ale pod jednym warunkiem ! - oznajmiłam pewnie.
- Słucham...
- Kiedyś przy okazji dasz mi się zrewanżować - powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
- Oczywiście - roześmiał się lekko.
***
Przez całą drogę do domu oboje milczeliśmy.  Wstydziłam się cokolwiek powiedzieć, a on nie chciał się za bardzo  narzucać. Kiedy już powoli zbliżaliśmy się na moje osiedle, z zachrypniętym głosem  zapytałam :
- Wejdziesz na kawę ?
- Nie chce się narzucać...
- To mój tekst - krzyknęłam lekko się śmiejąc.
- Jak tylko twoi rodzice nie będą mieli nic przeciwko, czemu by nie ? - powiedział z uśmiechem.
- Spokojnie, mojej mamy nie ma jeszcze w domu - oznajmiłam.
- W takim razie, chętnie wypiję z tobą dobrą kawę - odrzekł pewny siebie.
- No i na taką odpowiedz czekałam - mruknęłam zadowolona.

-------------------------------------------------*------------------------------------------------
Ogromnie Was przepraszam za to , że piszę bardzo rzadko , ale od teraz się już to zmieni. Tak, rozdział nie wzbudził u was wielkiego zaskoczenia, ale muszę zdradzić że coś się wydarzy bardzo niespodziewanego w kolejnym :)! TAK WIĘC CZEKAJCIE NA NOWY ROZDZIAŁ. O NOWYM NAPISZĘ NA FANPAGE :)...
Dziękuję za wasze liczne odwiedziny i komentarze ! <3
Papa ;*


27 komentarzy:

  1. Coś czuję, że ona będzie z tym Łukaszem... ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie :D Kiedy następny?

    OdpowiedzUsuń
  3. okropny, wyczekiwałam na ten rozdział tak długo, codziennie sprawdzałam, chociaż czasami nawet zapomniałam o twoim blogu, dodawaj częściej :C myślałam, że po tak długim czasie zaskoczysz, a tu krótki rozdział, praktycznie nic się nie działo, rozdział same dialogi, nie zaintrygował mnie, myślałam że będzie dłuższy, więcej się zadzieje, a tu monotonna rozmowa ... już po wystawieniu ocen chyba czasu więcej masz? pisz lepiej! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam czytać to co piszę zawsze od siebie pod rozdziałem :)
      Nie musisz się rozpisywać pisząc ,że tak naprawdę w rozdziale nie dzieje nic zaskakującego. Nie jestem znakomitą pisarką , która ma wenę cały czas. Kolejny rozdział będzie długi i dużo się wydarzy :)
      Tak więc , zapraszam do czekania na kolejny :P
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. ciekawe czy sie doczekam w ogóle :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super :D Szkoda że krótki ale czekam na następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Calkiem niezly rozdzial ;)
    Ale dodawaj troche czesciej ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. czekam na next'a ..
    Ona ma być z Kubą !
    Chociaż ten pomysł z Łukaszem mi się podoba :*
    xoxo
    Rudaa.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pisz szybko następny rozdział. Bo chyba się domyślam co się wydarzy. Pozdrawiam a i przy okazji UDANYCH WAKACJI!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Super blog, świetnie piszesz i mocno mnie to zaciekawiło. Czekam na więcej !

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny rozdział ! Jak zwykle. A co do tej dodatkowej historii " Fałszywa Przyjaźń " pojawi się tam coś nowego ?

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny rozdział, już nie mogę się doczekać następnego rozdziału ;3

    OdpowiedzUsuń
  12. fajny rozdział, wciągnął mnie strasznie :) wreszcie jakieś opowiadanie nie związane z 1D i z jakimiś zgwałconymi ćpunkami i tym podobnymi, gdzie przez całe opowiadanie pisze jak to im ciężko :) gratuluję pomysłowości ;) czekam na kolejny rozdział, szczególnie jeśli mówisz że w kolejnym coś nas zaskoczy ^ ^
    http://littleworldnessy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. jedyne slowa ktorych uzywalas do dialigow to: mruknela, westchnela, burknęła

    ps jak mozna westchnąc i byc pelnym eneri?? Rozumiem ze nie jestes profesjonalistką- dlatego własnie zwracam Ci uwagę. Sprobuj sie poprawic i pisac troche ciekawsze teksty, bo troche zaczyna wiac nudą, mimo ze czytam kazde Twoje wypociny od samego początku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obiecuje, że w kolejnym postaram się używać nowych słów do dialogów i pisać ciekawsze teksty :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  14. Kiedy następny dodasz?

    OdpowiedzUsuń
  15. Kocham,pisz następny.Twój bloog mnie bardzo interesuje;))

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie mogę doczekać się następnego rozdziału,czekam * _ *
    + Ona ma być z Kubą ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie mogę doczekać się następnego rozdziału, czekam * - *
    + Ona ma być z Kubą. ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czekam na następny rozdział * _ *
    + Ona ma być z Kubą. ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Super! *_*

    Zapraszam, jeśli w trakcie pisania lubisz przekąsić coś dobrego ;)
    http://kuchnia-amatora.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. G E N I A L N E! Polubiłam Łukasza na pierwszy rzut oka :3 / Paula

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo serdecznie za każdy pozytywny komentarz. Właśnie takie komentarze najbardziej mnie motywują do dalszej pracy nad opowiadaniem. Oczywiście nie mogę pominąć krytyki, która zawsze się pojawi i powinnam być. Jeśli znaleźliście jakikolwiek błąd , który powinnam poprawić , napiszcie. To na pewno mi pomoże w rozwijaniu swojego hobby jaki i pasji.
Wszelkie wyzwiska, niepotrzebne komentarze i SPAMY będą automatycznie przeze mnie usuwane.
W razie jakichkolwiek pytań proszę kierować się na mój ask ( ask.fm/cherytalk ) .
POZDRAWIAM I ZAPRASZAM DO DALSZEGO CZYTANIA :)