Rozdział XXVIII
... dotyka mojego ramienia. Gwałtownie się odwróciłam i niespodziewanie ujrzałam Łukasza. Zrobiło mi się słabo, a w brzuchu poczułam silny ucisk.
- Pozwól mi to wytłumaczyć ! - oznajmiłam szybko.
- Ale co ? Że jesteś fałszywa ? Wiesz, śpieszę się. Na razie ! - powiedział odwracając wzrok i pośpiesznym truchtem idąc przed siebie.
- Proszę ! Poczekaj ! - krzyknęłam biegnąc za nim.
- Masz mnie za debila ?! Mogłaś od razu napisać, że nie chcesz się więcej ze mną widzieć, a nie udawać nie wiadomo jakiej choroby ... - odrzekł zdenerwowany.
- Nie chciałam się z tobą spotkać, ponieważ ten wolny czas chce poświęcić mojemu chłopakowi i przyjaciółce. Proszę, zrozum mnie.Ostatnio w moim życiu nie działo się kolorowo...
- Rozumiem, ale przecież nie musiałaś kłamać. Wystarczyło powiedzieć prawdę. Na pewno bym zrozumiał -westchnął uspokojony.
- Przepraszam. Gdybym tylko wiedziała, że...
- Już dobrze. Nie gniewam się. Ale pamiętaj, że jeśli kolejny raz się to powtórzy, zapomnij że w ogóle istnieje... - dodał.
- Rozumiem. Obiecuje. Teraz muszę iść z przyjaciółką na małe zakupy. Do zobaczenia. - powiedziałam z uśmiechem, wracając do Domi , która siedziała na ławce dwa metry dalej.
Nie mogłam uwierzyć, że moje kłamstwo mogło doprowadzić do zakończenia kontaktów z Łukaszem. Miałam ogromne szczęście, że skończyło się to dobrze...
- Kto to był ? - zapytała Domi wstając z ławki.
- Kolega - odpowiedziałam zamyślona.
- Co On w ogóle od Ciebie chciał ? Wyglądał na wkurzonego ! - oznajmiła.
- Mała sprzeczka. Nie ważne. Idziemy ? - spytałam jakby nic się nie stało.
- Okej - mruknęła pod nosem.
***
Dwie godziny później byłyśmy już z powrotem. Przyznam szczerze, przez całą tą sytuację z Łukaszem, nie mogłam myśleć o niczym innym, jak o moim błędzie , który popełniłam . Fakt faktem, kupiłam sukienkę, ale przy kupowaniu jej ,nie czułam takiej ekscytacji jak zwykle.
Gdy wróciłam do domu, pomaszerowałam zmęczona do mojej sypialni i położyłam na biurku, reklamówkę z zakupioną mi sukienką. Usiadłam na krześle przy biurku i sięgnęłam po mojego laptopa. Na pasku powiadomień ujrzałam jedną nieodczytaną wiadomość od Kuby:
- Zgodził się - odrzekłam chowając telefon do kieszeni.
- Świetnie ! Chętnie poznam bliżej Twojego chłopaka. Przez ten nasz trudny okres nie miałam okazji...
- Jest cudowny! Na pewno go polubisz ! - odrzekłam uśmiechając się szeroko.
- Mam nadzieję, że wy tego jeszcze nie robicie ! - krzyknęła oddalając wzrok gdzieś w podłogę.
- Czego ? - zapytałam zdziwiona.
- No wiesz - burknęła lekko czerwona.
- Aaa... To... Nie... Na-na-na pewno nie !- powiedziałam jąkając się.
- To dobrze. Wiesz, że martwię się o Ciebie. Gdyby jakiś chłopak zrobić Ci krzywdę, to nie wiem co bym zrobiła...
- Mamo, Kuba nie jest taki. Nie zrobiłby mi nic złego ! - oznajmiłam.
- Ja przecież nic nie sugeruje. Po prostu Cię ostrzegam na przyszłość , abyś nie zniszczyła sobie życia.
- Tak, tak, tak. Rozumiem... - burknęłam.
Oczywiście musiałam odmówić , ponieważ obiecałam mamie, że będę na dzisiejszej kolacji na którą przyjdzie jej chłopak i jego syn. Jasne, że wolałabym spędzić ten wieczór w towarzystwie Kuby, ale nie chce popełnić kolejnego błędu nad którym później będę żałowała. Poczatowałam jeszcze chwilę z Kubą, a później zeszłam na dół do kuchni na obiad.
- Co dzisiaj serwujesz ? - zapytałam z uśmiechem schodząc ze schodów.
- Kurczaka z sosie curry i sałatkę - odpowiedziała nakładając na talerze , gorącą potrawę.
- Mmm... Moje ulubione ! - westchnęłam siadając do stołu.
- Słuchaj, dzwonił przed chwilą do mnie Rafał z pytaniem, czy nie mielibyśmy nic przeciwko , aby jego syn Michał, przyszedł ze swoim dziewczyną na dzisiejszą kolacje ?
- Jasne ! Czemu by nie ? - mruknęłam.
- To super ! Zaraz do niego zadzwonię, aby mu o tym powiedzieć. Może zaprosiłabyś też tego swojego chłopaka ? Jak on miał na imię ? Kamil...? Krzysztof...? Kacper...?
- Kuba - odpowiedziałam zirytowana.
- A no tak ! Wiedziałam, że co na "K", ale nie mogłam sobie przypomnieć !- odparła głośno.
- Zaraz do niego wyślę sms'a, czy nie miał by ochoty dołączyć dziś wieczorem do nas...
- Świetnie ! Chętnie poznam bliżej Twojego chłopaka. Przez ten nasz trudny okres nie miałam okazji...
- Jest cudowny! Na pewno go polubisz ! - odrzekłam uśmiechając się szeroko.
- Mam nadzieję, że wy tego jeszcze nie robicie ! - krzyknęła oddalając wzrok gdzieś w podłogę.
- Czego ? - zapytałam zdziwiona.
- No wiesz - burknęła lekko czerwona.
- Aaa... To... Nie... Na-na-na pewno nie !- powiedziałam jąkając się.
- To dobrze. Wiesz, że martwię się o Ciebie. Gdyby jakiś chłopak zrobić Ci krzywdę, to nie wiem co bym zrobiła...
- Mamo, Kuba nie jest taki. Nie zrobiłby mi nic złego ! - oznajmiłam.
- Ja przecież nic nie sugeruje. Po prostu Cię ostrzegam na przyszłość , abyś nie zniszczyła sobie życia.
- Tak, tak, tak. Rozumiem... - burknęłam.
***
Zbliżała się godzina osiemnasta. Wyjęłam z reklamówki moją nową sukienkę, po czym odcięłam metkę i poszłam do łazienki ją założyć. Włosy postanowiłam zostawić rozpuszczone, a na usta nałożyłam delikatny, różowy błyszczyk. Wychodząc z łazienki, usłyszałam, że ktoś dzwoni do drzwi. Pobiegłam więc szybko, myśląc że to na pewno Kuba. Jednak w drzwiach ujrzałam...
________________________________*__________________________
I jest ! :) Troszkę krótszy niż zwykle, ale w końcu obiecałam że będę dodawała często w wakacje ! :) KOLEJNY ROZDZIAŁ PLANUJE W PONIEDZIAŁEK,WTOREK. JUTRO WYJEŻDŻAM NA CAŁY DZIEŃ WIĘC NAWET GDYBY CHCIAŁA WAM COŚ NAPISAĆ TO NIE DAM RADY :( W NIEDZIELE NAWET NIE PLANUJE , BO WIEM ŻE NIE BĘDZIE MI SIĘ CHCIAŁO :P . PISZCIE CO SĄDZICIE I JAK MYŚLICIE CO BĘDZIE DALEJ ?
UWAGA ! PRZECZYTAJ! ! !
WYGLĄD BLOGA JEST TYMCZASOWY - JUTRO POWINNO SIĘ TO ZMIENIĆ ! :)
WYGLĄD BLOGA JEST TYMCZASOWY - JUTRO POWINNO SIĘ TO ZMIENIĆ ! :)
Czytam twojego bloga już dłuższy czas i po prostu nie mogę doczekać się następnego i dalszych rozdziałów. Masz talent! :D
OdpowiedzUsuńOjeju jakie fajne *-* nie mogę się doczekać co będzie dalej ! *-*
OdpowiedzUsuńCzekam i nie cierpliwie liczę czas do następnego rozdziału. Mam nadzieję, że mój blog z opowiadaniami będzie takim samym sukcesem jak twój. Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńŚwietny.. ; ** <3
OdpowiedzUsuńPodejrzewam , że ta dziewczyna tego Michała to Domi ;p Suuuuper opowiadanko . Gratuluje talentu . :D
OdpowiedzUsuńChciałabym jeszcze zapytać skąd bierzesz te zdjęcia do rozdziałów. Robisz je sama ?
OdpowiedzUsuńfavim.com :)
UsuńSupeeer!! <3333 Jejku kocham twoje opowiadania! Pisz dalej. Z niecierpliwością czekam na dalsze części!! *.* ;***
OdpowiedzUsuńCudowne *u* ; 33 Pozdrawiam XD
OdpowiedzUsuńhmm .. wydaje mi sie że bd to Dominika z Michałem ;P
OdpowiedzUsuńPisz szybko kolejny rozdział ;D
Super nie mogę się doczekać następnego rozdziału ;3
OdpowiedzUsuńSuper rozdział *,* Czekam na kolejny :D W międzyczasie zapraszam do mnie. Dopiero zaczynam
OdpowiedzUsuńhttp://the-chosen-ones-story.blogspot.com/
Świetne :D
OdpowiedzUsuńJest nawet dobry ;-)
OdpowiedzUsuń< 3
OdpowiedzUsuńSuper, podoba mi się cała akcja oraz jej dynamiczna struktura, ja też trochę piszę, możesz zerknąć i skomentować w wolnym czasie www.everydayvictoria.wordpress.com
OdpowiedzUsuńBardzo mi siepodoba <3
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać następnego rozdziału ! Uwielbiam Twoje opowiadanie ;)
OdpowiedzUsuńDziewczyną tego Michała będzie ta Domi? A co do opowiadań to są super! Nie mogę się doczekać kolejnego <3
OdpowiedzUsuńProsze dawaj dale bo nie wytrzymam już :)
OdpowiedzUsuńaaaa . ! nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału . ; ooo haha. < 3 czekamy . *.*
OdpowiedzUsuńDajj, bo już zaraz umrę z ciekawości, i nic się nie dowiem xDD
OdpowiedzUsuńhttp://zagubiona-sf.blogspot.com/
Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału! Świetne opowiadanie! (;
OdpowiedzUsuńDziewczyno super piszesz ! :D Już nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału <3
OdpowiedzUsuńhttp://love-and-medical-studies.blogspot.com/
To jest naprawdę świetne...w niedzielę wieczorem zaczęłam czytać i naprawdę przeczytałam wszystko w jednym dniu...błagam Cię pośpiesz się z następnymi rozdziałami...wg to chciałabym umieć pisać tak jak Ty... ;)
OdpowiedzUsuńJak zawsze genialny rozdział.
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie wszystkich na mojego bloga. Dopiero co zaczynam, ale są już trzy rozdziały.
opowiadanie-o-zyciu-nastolatki.blogspot.com
Dawaj dalej . Dzisiaj miał być kolejny rozdział . Powinnaś zacząć pisać książki , bo naprawdę świetnie piszesz .
OdpowiedzUsuńAle mam jedną uwagę : Za żadko piszesz te rozdziały , a Twoi fani się niecierpliwią . Pisz te rozdziały codziennie , proszę Cię . : *
Ps . Przepraszam , że anonimowo , ale nie mam tu konta . : /
świetne ! :d <3
OdpowiedzUsuńkocham Twój blog !!! <3
OdpowiedzUsuńcudny ! ;*
OdpowiedzUsuńLOVE <3
OdpowiedzUsuńzacny :D
OdpowiedzUsuń*.*
OdpowiedzUsuńJesteś świetna ! :D
OdpowiedzUsuńBLOGG <3
OdpowiedzUsuńWoww, toś zaspamował Anonimku xd
Usuńzagubiona-sf.blogspot.com
nie prawda ! i naucz sie pisać !
UsuńHmmm . ?!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPisać? A co ja źle napisałam?
UsuńŚwietnie piszesz :)
OdpowiedzUsuńkiedy dodasz kolejny rozdział ?????
OdpowiedzUsuńCudne ;*
OdpowiedzUsuńhttp://jestemijuz.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńHej. Nominowałam Twojego bloga, do The Versatile Blogger. W 100% na to zasłużyłaś. Więcej o zasadach u mnie, na http://darkhopeofloveandpain.blogspot.com/
ja pierdziele dawaj ten rozdzial, zalosna jestes tyle czekac o.O
OdpowiedzUsuńnoo... dokladnie ;_;
UsuńŻałośni to WY jesteście pisząc takie komentarze :)
UsuńJeśli nie macie ochoty czekać na kolejny rozdział, zapraszam na blogi innych dziewczyn :)
Nie można zrozumieć , ze też mam wakacje i swoje życie ?!
Jak widać niektórzy nie potrafią tego zrozumieć -,-
Pewnie Dominika będzie dziewczyną tego syna Rafała, albo Łukasz będzie synem.. A może Dominika i Łukasz.. hmm.. lecę dalej. Zajebiste to! I świetny pomysł z SMS'ami. / Paula
OdpowiedzUsuń