sobota, 31 sierpnia 2013

Rozdział XXXVIII

... zapukał do drzwi. Po tym jak usłyszeliśmy głośne pukanie, w mieszkaniu nastała zupełna cisza. Przez chwilę miałam zupełny mętlik w głowie i wpatrywałam się w jeden punkt, jednak moja ciekawość nie wytrzymała i po chwili , delikatnie usiadłam na sofie pytając głośno :
- Spodziewasz się gości ?
- Nie. Raczej nie - odpowiedział jakbym w ogóle nic się nie stało.
- To może otworzysz drzwi i zobaczysz kto puka ? - zapytałam lekko podenerwowana.
- Pewnie to jakieś dziewczynki sprzedające ciasteczka. Już mam ich dwie paczki w szafce - odpowiedział.
- A może to ktoś inny ? Kuba, proszę Cię sprawdź kto to - mruknęłam zaciekawiona.
- Nie mogę. Jestem teraz zajęty - burknął.
Miałam już mu odpyskować na jego głupie odpowiedzi , lecz powstrzymałam się i sama postanowiłam pójść sprawdzić, kto stoi za drzwiami. Moja ciekawość wygrała z bólem. Ręka nadal mnie okropnie bolała, lecz powolnym truchtem jakoś doszłam do drzwi.
- Kuba ile można czekać na otwarcie drzwi ?! - krzyknęła do mnie zaraz, po rozchyleniu drzwi , nieznana mi dotąd dziewczyna.
- Przepraszam, ale myślałam , że otwiera mi drzwi Kuba - dodała szybko , orientując się że drzwi otworzyła inna osoba.
- Nic się nie stało.  Z kim w ogóle mam przyjemność rozmawiać ? - zapytałam zaskoczona.
- Ah, przepraszam. Jestem Kasia. Przyjaciółka Kuby - oznajmiła z szerokim uśmiechem.
- Dziwne... Przyjaciółka ?! Kuba nic mi o tobie nigdy nie wspominał - westchnęłam zdziwiona.
- Z Kubą znamy się od małego. Mamy bardzo dobry kontakt ze sobą. Nie mam pojęcia czemu Ci o mnie nic nie wspominał. A  w ogóle kim ty dla niego jesteś ? - zapytała jakbym nie miała prawa znać Kuby.
- Dziewczyną - odpowiedziałam zirytowana.
Przez kilka sekund, patrzałyśmy się na siebie z ogniem w oczach, lecz po chwili ocknęłam się i zapytałam:
- Możesz wejdziesz na kawę ? Kuba przygotowuje w kuchni spaghetti i będziecie mieć okazję sobie porozmawiać - odparłam ze sztucznym uśmiechem.
- Jeśli to nie problemu, to jasne - rzekła poprawiając swoje blond lśniące loki.
Z zirytowaną i zdenerwowaną miną, wpuściłam jakże kochaną przyjaciółkę Kuby o której nic nie wiem. Na pierwszy rzut oka, wydawała mi się na sztuczną i zarozumiałą. Jeśli to prawda , że tak bardzo się przyjaźni z Kubą, to chyba się zastrzelę. Przecież po niej widać, że dla samej satysfakcji, jest w stanie zabrać mi Kubę... Gdy tylko zdjęła w przedpokoju swoje, wysokie i błyszczące buty, skierowała się natychmiast do kuchni, gdzie przebywał Kuba.
- Cześć Kubuś ! - krzyknęła piskliwie, wieszając się na mu na szyi.
- Kaśka?! Co ty tu robisz ?! - odrzekł zdziwiony odpychając się od niej.
- Przyszłam się z tobą zobaczyć. Nie odpisujesz na moje sms'y . Co się stało dzióbku ?- zapytała zmartwiona, dotykając jego klatki piersiowej.
- Dzióbku ?! Kuba , co to ma znaczyć ?! - wywrzeszczałam rozgotowana, opierając się jednej z ścian kuchni.
- Ja naprawdę nie wiem o co tu chodzi! Kaśka, przecież od naszego zerwania w ogóle nie odzywam się do siebie!
- Wiem i dlatego chcę to wszystko naprawić...
- Zrozum, że między Tobą, a mną nic już nie ma! Jestem teraz z Natalią i niczego nie chce zmieniać ! - oznajmił przybliżając się do mnie.
- Z nią ?! Przecież ona nie pasuje do ciebie! Widać, że jest...
- No kim ?! Dokończ ślicznotko ?! Gorszą od ciebie ?! Mam rację ?!?!?! - wrzasnęłam nie zwracając nawet już na bolącą rękę.
- Wyjęłaś mi to z ust - stwierdziła , patrząc mi się w oczy.
- Nic dziwnego, że Kuba z tobą zerwał. Jesteś sztuczną, plastikową szmatą !- wrzasnęłam z myślą, że zaraz jej wyrwę te piękne loczki z głowy.
- Oj teraz przesadziłaś ! - prysnęła złością, rzucając się na mnie.
- Przestańcie !!! - krzyknął głośno Kuba, próbując nas rozdzielić.
W tym momencie upadłam na podłogę. Ból ręki tak się nasilił, że moje powieki zacisnęły się mocno , a w głowie słyszałam mocny pisk. Myślałam, że to już koniec. Koniec mojego życia. W tamtym momencie tak się właśnie czułam... Po około dziesięciu sekundach, mój kontakt z rzeczywistością się urwał. W chwili zemdlenia, czułam ulgę. Było to uczucie, jakbym unosiła się cały czas w górę. Do nieba...
*** 
Obudziłam się w pustym, białym i czystym pomieszczeniu. Moje ciało, spoczywało na twardym i niewygodnym łóżku. Rozglądając się w prawo i lewo, zauważyłam że jestem w szpitalu. Obok mnie  siedział śpiący Kuba. W chwili , kiedy chciałam go obudzić, zauważyłam że na prawej ręce mam gips, a na lewej wenflon. Wtedy, przypomniało mi się wszystko przed moim zemdleniem. W oczach pojawiły mi się łzy, a w brzuchu poczułam mrowienie.
- Kuba - szepnęłam cicho.
W tej chwili, Kuba natychmiastowo się ocknął i spojrzał na mnie z wielkimi oczami. Uśmiechnęłam się lekko i zapytałam :
- Byłeś tu przez cały i siedziałeś koło mnie ?
- Tak. Jak się czujesz? - zapytał dotykając delikatnie mojej dłoni.
- Nie za dobrze... Jestem bardzo słaba i chce mi się wymiotować - oznajmiłam ze smutną miną.
- Może zawołać pielęgniarkę?
- Nie, nie... Poradzę sobie bez niej. Powiedz mi lepiej, ile ja już tu leżę? - zapytałam wydychając głośno powietrze.
- Gdzieś... Trzy godziny - odpowiedział, spoglądając na zegarek znajdujący się na jego ręce.
- A mama ? Wie już, że jestem w szpitalu ? - zapytałam zdruzgotana.
- Dzwoniłem do niej i powiedziała, że za niedługo powinna się pojawić. Mówiła, że nie chcą jej wypuścić wcześniej z pracy.
- Przecież ona mnie zabije, jak się dowie, że złamałam rękę uciekając z lekcji i na dodatek , poszarpałam się z twoją byłą... 
- Natalia, muszę ci powiedzieć coś bardzo ważnego...

_____________________________________*________________________________________
Rozdziału długo nie było. Wiem, ale po prostu chciałam jakoś spędzić aktywniej te ostatnie dni wolności. W roku szkolnym pewnie znowu będę pisała raz na dwa tygodnie, ale obiecuję, że we wrześniu będą rozdziały bardziej regularnie niż w innych miesiącach. Nie będzie jeszcze dużo testów i wgl, więc będę starała się po powrocie ze szkoły próbować coś napisać. Mam nadzieję, że rozdział nie jest strasznie krótki i Wam się spodobał :) Piszcie co sądzicie... Mam nadzieję, że się  nie domyślacie co chce powiedzieć Kuba Natalii :P Ahh, ale Was zaskoczę :D !!!! Czekajcie na nowy ! <3 Papa :*
PYTANIA KIERUJCIE NA ASK'U , A NIE POD ROZDZIAŁEM - http://ask.fm/cherytalk

32 komentarze:

  1. Kocham to opowiadanie !
    Jest najlepsze <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję że następny rozdział pojawi się bardzo szybko bo inaczej ciekawość mnie zabije. Taka jestem ciekawa co on chce jej powiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze musisz przerywać w takim ciekawym momencie? Już nie mogę się doczekać co się dalej stanie,:)
    A rozdział jak zawsze wspaniały ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. No, znów się coś dzieje! :) I jest na co czekać.
    Przy okazji zapraszam też do mnie na nową notkę.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału~<3

    OdpowiedzUsuń
  6. Nominowałam cię do The Versatile Blogger!! Szczegóły na moim blogu: http://akademiawampirow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne !!!!
    Czekam na next'a ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uprzedzam , że to tylko moja opinia .
    Uważam ,że jeśli w wakacje wstawiałaś rozdziały raz na tydzień , a przecież obiecałaś , że będziesz wstawiać rozdziały częściej to tym razem też się będziesz jakoś tłumaczyła , że rozdział nie był w terminie . :( Czyli rozdziały i tak będą pojawiały się raz na 2 tygonie :(
    Przykro mi taka jest moja opinia ,ale mimo tego i tak będę czekała na następny rozdział ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż... :( W wakacje zdarzało się, że dodawałam co kilka dni więc w tym wypadku nie zdarzało się to nigdy w roku szkolnym . Mam też swoje prywatne życie i też czasami mi coś wypada.
      Rozdziały staram się pisać długie, bo wiem że krótkich nikt nie lubi, więc też potrzebuję na to więcej czasu...
      Wiadomo, że w roku szkolnym będę pisała rzadziej, bo mam w tym roku egzaminy i nie mam zamiaru siedzieć cały dzień przed laptopem :)

      Usuń
  9. musiałaś urwać w takim momencie?!! wrrrr. ale fajnie tylko szybciutko rozdział poproszę bo pęknę!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak zawsze świetnie , szkoda że tak przerwałaś w połowie zdania , ale trudno . Czekam na nowy. Życzę weny.
    zapraszam do mnie: z-pamietnika-wariatki-8888.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. O nie! Nie wybaczę ci tego! Jak mogłaś przerwać w takim momencie?! Co on chciał jej powiedzieć? Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział...

    OdpowiedzUsuń
  12. boze jak ja nie znosze kiedy przrywasz w takim momencie chcialabym wiedziec co bd dalej

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajnie piszesz wciągnęłam się w to:). Wprost uwielbiam twoje opowiadanie. Czekam na nowy wpis. Zapowiada się ciekawie. Przy okazji zapraszam do mnie http://hugmebabynow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudne ! Czekam na więcej <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem strasznie ciekawa co Kuba chce powiedzieć Natalii i właśnie w tym momencie nie wiadomo czy to są jakieś dobre czy złe wieści ale wydaje mi się że to drugie mam takie dziwne wrażenie .. Ale dobrze , pisanie pozostawiam Tobie to tylko moje przypuszczenia .. // Martyna

    OdpowiedzUsuń
  16. ale żałosne.. haha mimo to jestem ciekawa co z tego wszystkiego wyniknie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie wiem co bedzie dalej bo urwałaś z znowu czekam na kolejny bo chce wiedzieć co bedzie dalej :) ten jest cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. szkoda że tak przerywasz w połowie zdania ale to tylko wzmaga mój apetyt xd
    życzę weny :*

    OdpowiedzUsuń
  19. ja cię znajdę... !!! xD ah nie mogę się doczekać następnego rozdziału! co on jej powie? A co z kaśką? Rozumiem ze masz własne życie no i czekam z NIECIERPLIWOŚCIĄ na nowy rozdział!!!!

    pozdrawiam autorka bloga : http://monika-agness.blogspot.com/ /syllwia ♥

    OdpowiedzUsuń
  20. ja cię znajdę i ...ah czekam na kolejny rozdział!!!! :) xD co on jej powie i co z kaśką?! moja ciekawość mnie wykończy! :)

    POZDRAWIAM AUTORKA BLOGA:http://monika-agness.blogspot.com/ syllwia♥

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeju, trafiłam na ten blog przypadkiem, przeczytałam wszystko od początku i jestem wręcz spragniona kolejnych rozdziałów. : ) Czekam wytrwale i również życzę weny ! : ))

    OdpowiedzUsuń
  22. Właśnie skończyłam czytać wszystkie od początku <3 Piszesz wspaniale :D Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :* Kiedy będzie? Bo jestem strasznie ciekawa co chce jej powiedzieć, oby nie kolejne kłamstwo! Kocham *_* /Kasia

    OdpowiedzUsuń
  23. Rozdział wspaniały jak każdy inny. Jeju kocham Twoje opowiadania! / Paula

    OdpowiedzUsuń
  24. cudne, cudne, cudne ♥♥♥ kocham no :) zawsze ciekawy zaskakujący i nieprzewidywalny *.* naprawdę masz talent :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudne, cudne i jeszcze raz cudne! Piszesz genialne opowiadania!
    Zapraszam również na mojego bloga, dopiero zaczynam, ale może Wam się spodoba?
    http://magicdarkmoon.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo serdecznie za każdy pozytywny komentarz. Właśnie takie komentarze najbardziej mnie motywują do dalszej pracy nad opowiadaniem. Oczywiście nie mogę pominąć krytyki, która zawsze się pojawi i powinnam być. Jeśli znaleźliście jakikolwiek błąd , który powinnam poprawić , napiszcie. To na pewno mi pomoże w rozwijaniu swojego hobby jaki i pasji.
Wszelkie wyzwiska, niepotrzebne komentarze i SPAMY będą automatycznie przeze mnie usuwane.
W razie jakichkolwiek pytań proszę kierować się na mój ask ( ask.fm/cherytalk ) .
POZDRAWIAM I ZAPRASZAM DO DALSZEGO CZYTANIA :)